Podchody niepodległości w SP Racimierz

aktualizacja: 2016-11-21 08:33:02

gazetka szkolna z okazji Dnia Niepodległości

W tym roku, w Szkole Podstawowej w Racimierzu, obchody Święta Niepodległości miały inny przebieg, niż w latach ubiegłych. W przeddzień 11 listopada, dzieci młodsze przyszły do szkoły odświętnie ubrane, w  biało-czerwone barwy. Klasa III, wraz z wychowawczynią Elżbietą Mazur, wykonała piękne, duże kotyliony, które były rozdawane mieszkańcom wsi.

Natomiast starsi uczniowie, już od poniedziałku, przygotowywali się do podchodów, których myślą przewodnią były wydarzenia historyczne związane z utratą niepodległości przez Polskę w XVIII wieku i jej odzyskaniem po I wojnie światowej. Pierwszym zadaniem było podzielenie się na 5 drużyn (czerwoni, zieloni, żółci, niebiescy, biali) w taki sposób, aby znaleźli się w nich uczniowie z każdej klasy. Jak się okazało, wcale nie było to łatwe, bo dzieci ze wszystkich klas musiały ze sobą współpracować i „dogadywać się”. W czwartek rano, jeszcze przed ósma godziną, drużyny były w pełnej gotowości. Odbyły odprawę ze swoimi opiekunami, po której odebrały w sekretariacie szkoły kamizelki odblaskowe, część zadań do wykonania oraz losowały mapki z zaznaczonymi trasami i miejscami poszukiwania kolejnych zadań. Trasy, po których miały poruszać się drużyny, przebiegały w terenie zabudowanym i leśnym w obszarze wsi Łąka, Racimierz i Żarnowo. Miały długość od 4 do 6 kilometrów. Każda drużyna szła inną trasą, ale wszystkie wykonywały te same zadania, np.:

  • przeprowadzenie wywiadu, z wybranymi przez nauczyciela historii, mieszkańcami,
  • rozwiązanie krzyżówki historycznej,
  • uzupełnienie terminarza wydarzeń historycznych,
  • ułożenie z patyków i szyszek napisu 11 LISTOPADA 1918 R.,
  • ułożenie z puzzli portretu Józefa Piłsudskiego,
  • malowanie herbów trzech stolic Polski.

Dzieci wykonywały również zadania związane z matematyką i wychowaniem fizycznym – w  sklepie liczyły koszt zakupów, wyjaśniały znaczenie flagi olimpijskiej i jej kolorów. W  przypadku trudności z  niektórymi pytaniami, drużyny mogły dzwonić do swoich kolegów, którzy pozostali w szkole, po to aby wyszukiwać potrzebne informacje (Internet, encyklopedie) i przekazywać poprawne odpowiedzi.

Na dzieci czekały na trasie niespodzianki, jak u Pani Wandy Walczak, emerytowanej nauczycielki, która już od 7 rano piekła dla nich bułeczki drożdżowe. W sklepach spożywczych: w Łące i Żarnowie dzieci za poprawne rozwiązanie zadania, otrzymały słodycze.

Zabawa była znakomita. Uczniowie wrócili do szkoły podekscytowani i zadowoleni. Zadowoleni byli również rodzice i nauczyciele. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że podchody należy powtórzyć, bo to świetna lekcja nie tylko historii, ale również wspólnego działania i  odpowiedzialności.

Jako Dyrektor SP w Racimierzu, pomysłodawczyni i główny organizator podchodów dziękuję nauczycielom: Irminie Łachacz (opiekunka i współorganizatorka), Beacie Kuleszy, Natalii Mazur, Agnieszce Witkowskiej-Kobyłce oraz rodzicom: Edycie Kowalskiej, Monice Kowalewskiej, Elżbiecie Woźniak, Monice Węcławek, za opiekę nad uczniami i wspólną zabawę. Za pomoc w organizacji podchodów dziękuje również paniom Jolancie Walczak, Anecie Dąbrowskiej, Elżbiecie Fertyckiej i J. Gidokeit.

Magdalena Ławicka

Galeria zdjęć